Nagrody Burmistrza dla ludzi kultury rozdane!
Trzy nagrody Burmistrza w dziedzinie kultury trafiły w dobre ręce.

W tym roku nagrodzeni zostali Ewa Wyskoczyl, Marek Wrona oraz Alfons Wojtacha. Poniżej więcej informacji o nagrodzonych.
Uroczystość odbyła się w Pałacu w Rybnej. W prezencie dla nagrodzonych i gości wystąpiła Ewa Uryga z zespołem.
- Ewa WyskoczylTematyka ukraińska pojawiła się już w podejmowanych przez Ewę Wyskoczyl przedsięwzięciach, kiedy reżyserowała w Teatrze Nowym w Krakowie Przyjdzie Mordor i nas zje wg prozy Ziemowita Szczerka w 2016 roku. W 2022 roku wymowa prezentacji teatralno-performerskich jest jednak odmienna. 12 czerwca 2022 roku przedsięwzięcie zatytułowane „Szcze ne wmerła – i nie umrze”. Było to przedstawienie poświęcone Ukrainie, które przybrało formę performansu, zogniskowanego na poezji współczesnych ukraińskich poetów i prozaików, m.in.: Juria Anruchowycza, Łesi Woroniuk oraz wiersza polskiego poety Bohdana Zadury „Hotel Ukraina”. Performans obejmował prezentacje tekstowe, taneczne, muzyczne i wizualne. Wzięli w nim udział tarnogórzanie z różnych obszarów działalności kulturalnej w wieku od młodzieży szkolnej po seniorów. Wśród osób zaangażowanych w projekt należy wymienić takich artystów jak: Michał Majnicz, Barbara Lubos, Mateusz Adamczyk, Anna Osadnik, Stanisław Tarasek, a także Karol Gembczyk, Maria Bijak, Daryna Szelestiuk. Całe grono aktorskie było dużo szersze, uzupełnione zaangażowaniem młodzieży dwóch szkół średnich z Tarnowskich Gór – II LO im. S. Staszica i Zespołu Szkół Artystyczno-Projektowych, na terenie której to szkoły, udostępnionym przez dyrektora Mateusza Jankowskiego i wsparciu organizacyjnym dyrektora „Staszica”, Kazimierza Sporonia, przedsięwzięcie przyjęło kształt wielkiego święta polsko-ukraińskiego braterstwa. Seniorów bardzo efektownie reprezentował chór pod dyrekcją p. Adama Szeligi. Wydarzenie nie do przecenienia w roli poznawczo-wychowawczej, zwłaszcza w kontekście wydarzeń wojennych za naszą wschodnią granicą
Ewa Wyskoczyl od wielu lat jest organizatorem działań teatralnych w Tarnowskich Górach. Jednakże ubiegłoroczne wydarzenie, które bardzo mocno wpisuje się w kontekst wsparcia narodu ukraińskiego w walce o jego niezależność i niezawisłość, ma także bardzo mocny aspekt edukacyjny. Poznawanie naszych sąsiadów jest właściwie oczywistością, niestety nie zawsze realizowaną. Wydarzenie zorganizowane przez Panią Ewę Wyskoczyl nie tylko uzupełnia wiedzę, ale niezwykle mocno oddziałuje także na emocje, tworząc odruchy empatyczne w stosunku do Ukraińców, także w naszym mieście.
Na wniosek Wydziału Kultury, Turystyki i Promocji Miasta, a po wskazaniu kandydatury przez dyrektorów wspomnianych wcześniej szkół średnich, Burmistrz Miasta Tarnowskie Góry przyznał Pani Ewie Wyskoczyl nagrodę za wydarzenie roku 2022 – „Szce ne wmerła – i ne wmre”.
- Marek WronaAbsolwent II LO im. Stanisława Staszica w Tarnowskich Górach, a później także Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie. Ale jest również aktywnym muzykiem. Współtworzył tarnogórskie formacje muzyczne: Cactooz, Transfuzjon. Grał na gitarze, gitarze basowej, perkusji i śpiewa. Znany jest także ze współpracy z zespołami: Moonkite, Silesian Brass Quartet, Mofoplan czy wreszcie Parafialna Kamiliańska Orkiestra Dęta, która jest wnioskodawcą jego nominacji.
Miał również okazje współpracować z obecną dzisiaj jako gość z koncertem – Ewą Urygą, a także np. z Kubą Nyczem.
Marek Wrona założył w Tarnowskich Górach, jak nazwa wskazuje, „Bardzo Małe Studio”, czyli niewielkie studio nagraniowe, gdzie realizuje się jako producent muzyczny.
Jak piszą wnioskodawcy – muzyka Marka Wrony to kompozycje z pogranicza wielu gatunków muzycznych. Od kilku lat prezentuje swoją twórczość muzyczną pod nazwą „PanWrona”, zamieszczając na stronie YouTubowej kompozycje.
Znany jest jako promotor młodych zespołów muzycznych.
W roku 2021 wystąpił na scenie Gwarkowskiej, podczas święta naszego miasta, właśnie w projekcie „Pan Wrona”, a wcześniej kilkukrotnie jako instrumentalista w innych zespołach.
Jest też jurorem i fundatorem nagród w lokalnym przeglądzie zespołów muzycznych „Srebrny Longplay”.
Na wniosek Parafialnej Kamiliańskiej Orkiestry Dętej Burmistrz Miasta Tarnowskie Góry przyznał Panu Markowi Wronie nagrodę za twórcze osiągnięcia w kulturze Tarnogórzan.
- Alfons WojtachaZaczęło się od skrzypiec w 1954 roku. Potem doszedł klarnet. Gdzie – w tarnogórskiej szkole muzycznej. A już trzy lata później w pierwszym numerze tygodnika „Gwarek” (rok 1957), można było przeczytać o młodym muzyku z Tarnowskich Gór wyróżnionym Nagrodą Ministra Kultury i Sztuki!
Potem było Liceum Muzyczne w Bytomiu, ale kiedy jako 16-latem zafascynował się jazzem, nie pasowało to zbytnio w klasycznie nastawionej szkole, więc aby ją skończyć trzeba było zorganizować przeniesienie do jej chorzowskiego odpowiednika. Ale wtedy najważniejsze już było granie, jazzowy „feeling”. Oprócz grania jazzu, Alek grywał też z tarnogórskimi orkiestrami dętymi z Chemetu i Zametu.
Gdy trafił do wojska, to również do orkiestry.
Rok 1974 to tourne z włoską rewią po Węgrzech i NRD, a następnie 5 lat koncertowanie w Austrii.
Potem jeszcze były Francja, Niemcy, Włochy.
Od roku 2000 grał w zespole dixilendowym Śląskiego Jazz Clubu w Gliwicach. To był czas spotkań z wieloma muzykami, były różne jamowane sesje. W tym gronie pojawiają się takie zespoły jak Old Timers Band, czy Old Metropolitan Band.
Alek Wojtacha ma wyjątkowy dar jazzowej improwizacji, na której zresztą w dużej mierze tak muzyka się opiera. Jest wzorem stylowej gry tematów jazzowych.
W roku 2013 z Tarnogórskim Big Bandem grał na „Złotej Tarce” w Iławie, co to znaczy dla polskiego jazzu wie każdy jego wyznawca. Tak, tak, bo jazz trzeba kochać, albo nie…lubić. Inaczej się nie da.
A teraz Alek Wojtacha w Tarnowskich Górach angażuje się w działalność Uniwersytetu Trzeciego Wieku. Bo spokojnie wysiedzieć nie potrafi, choć grać za bardzo na ulubionych dęciakach nie powinien.
Na wniosek Tarnogórskiego Big Bandu Burmistrz Miasta Tarnowskie Góry przyznał Panu Alfonsowi Wojtasze nagrodę dla nestora tarnogórskich jazzmanów za kreowanie kultury jazzowej w Tarnowskich Górach