Za nami Industriada 2023!
Za nami kolejna Industriada, która tym razem odbyła się 17 czerwca 2023 r. Była to już w sumie 14. edycja Święta Szlaku Zabytków Techniki w woj. śląskim, ale po raz pierwszy w podziemiach Zabytkowej Kopalni Srebra można było spotkać tarnogórskiego superbohatera – Człowieka Dynamita. Tradycyjnie Industriada odbyła się także w Sztolni Czarnego Pstrąga gdzie po raz pierwszy podziemia Sztolni Czarnego Pstrąga zamieniły się w krainę rodem z mitologii, w której można było spotkać Hydrę Przemysłu

ZABYTKOWA KOPALNIA SREBRA w Tarnowskich Górach
To była Iście wybuchowa szychta! Zwiedzanie kopalni z listy UNESCO tym razem było fabularyzowane. W sali kinowej czekał Alfred Nobel – wynalazca dynamitu. Szwedzki naukowiec co prawda nigdy Tarnowskich Gór nie odwiedził, ale górnicy wydobywający tutaj podziemne skarby, używali materiałów wybuchowych podczas fedrowania. Turyści wzięli więc udział w ciekawych eksperymentach, a później udali się do muzeum oraz 40 m pod ziemię w poszukiwaniu Człowieka Dynamita (efekt uboczny badań naukowca) oraz… Emila Nobla (w XIX w. wyniku kilku eksplozji w fabryce nitrogliceryny zginął brat Alfreda oraz kilku innych naukowców).
Pod ziemią faktycznie tarnogórski superbohater się znalazł, ale zanim turyści dotarli na przystań, gdzie się ukrywał, mogli zobaczyć jeszcze kilka innych scenek aktorskich oraz korytarze zaaranżowane specjalnie na tę okazję. W dawnej prochowni można było nawet na własne obejrzeć dynamit.
SZTOLNIA CZARNEGO PSTRĄGA w Tarnowskich Górach
To była Iście mroczna kraina! Zwiedzanie sztolni z listy UNESCO tym razem było fabularyzowane. Na powierzchni w towarzystwie kilku postaci czekał sam Charon (bóg umierających, przewoźnik dusz przez rzekę Styks). Żeby wejść do podziemi lub z nich wyjść, trzeba było… zapłacić. Brzmi to poważnie, jednak szybko okazywało się, że wystarczyło zaśpiewać piosenkę lub coś wyrecytować. A kilkadziesiąt metrów pod ziemią turyści spotkali tarnogórskie superbohatera Hydrę Przemysłu, czyli górnika, który poskramiał potwora. Było także ważenie grzechów na wadze, dużo dymu oraz efektów specjalnych.
Hydra Przemysłu choć jest postacią wymyśloną, to nie pojawiła się przez przypadek. To wizerunek (pochodzący ze zbiorów Stowarzyszenia Miłośników Ziemi Tarnogórskiej), który stworzył w latach 30. XX w. prof. Józef Piernikarczyk, badacz dziejów Miasta Gwarków, eksplorator podziemi tarnogórskich i odkrywca pierwszej ustawy górniczej pn. Ordunek Gorny. Wykorzystując najnowocześniejsze efekty multimedialne oraz technikę podwodną, w sztolni zostało stworzone komplementarne dzieło sztuki rozmieszczone na odcinku 600 m, gdzie fikcja przeplatała się z rzeczywistością i obrazami pozostawionymi przez artystów, muzyków oraz fotografów. (SMZT)